Opublikowano Dodaj komentarz

Być rodzicem w czasach kwarantanny

Wszystkich nas dotknęły duże zmiany, choć na pewno każdy przeżywa to trochę inaczej, na przykład ze względu na warunki zewnętrzne. Na wsi, w mieście, praca zdalna, utrata pracy, mama w służbie zdrowia, czy tata policjant – scenariusze są rozmaite. Dla mnie osobiście rodzicielstwo w czasach zarazy ma wielkie oczy.

Szeroko otwarte, żeby nie zamknęły się ze zmęczenia. Pracuj, jeśli tylko możesz! Gotuj, pierz, sprzątaj, zabaw czymś dzieci. Ba, naucz się strzyc im włosy i prowadź im zajęcia z korektywy! Internet kipi od pomysłów, jak temu sprostać. W modzie jest pieczenie chleba na zakwasie i robienie dla dziecka kreatywnych zabawek ze starego kartonu. Moich chłopaków zajęło to zaledwie na kwadrans – mąka wymieszana, a karton się znudził. Doba jak wiadomo ma 24 godziny, pozostało do zagospodarowania jeszcze 1425 minut… 

Oczy ciągle czujne. Nie dotykaj buzi, ja zawołam windę, jakieś ciepłe masz to czoło! Za oknem alerty policji. Do pediatry dostać się nie sposób. Czy zakupy przyjdą dzisiaj? Myślisz, że babcia powinna wyjść do apteki? Nie szarp brata. Błagam, nie rzucaj tym, to jest delikatne! Nieustanna uważność zużywa mnóstwo energii, a zewsząd natłok bodźców i informacji. Trudno chwilami nie popaść w chaos.

Oczy szeroko otwarte ze zdziwienia… bo mimo wszystko dzieci zaczynają nagle lepiej funkcjonować. Są bardziej radosne i współpracujące. Nie wiadomo skąd pojawia się czas na śmiech, wspólne zabawy i pogaduszki. Wpływamy wszyscy na siebie wzajemnie, więc dobry nastrój się udziela. Owszem, nowa sytuacja generuje stres, ale mamy też więcej spontaniczności. I najwyraźniej nie tylko my, bo z różnych stron słyszę to samo: trudno nam, ale zbliżamy się. Może te zabiegane czasy, które uważaliśmy za normalność, nie były wcale takie zdrowe?

Chociaż z utęsknieniem czekam na powrót niani i na spotkania z bliskimi, to trochę z tej kwarantanny chciałabym zachować. Przetestowałam mimo woli model edukacji domowej – tak, teraz jestem przekonana, że to dla nas. Pozostaje do sprawdzenia przeprowadzka. Skoro pracujemy zdalnie, to kiedy, jak nie teraz?

PS Piszę, że wiele rodzin wokół mnie zacieśnia więzi, ale trudno byłoby przemilczeć fakt, że to nie jedyny możliwy scenariusz. Instytucje wspierające dzieci w sytuacjach przemocy alarmują, że znacząco wzrasta ilość zgłoszeń. Bądźmy uważni na dzieci w naszym sąsiedztwie.

Emilia Przerwa-Tetmajer
http://emiliatetmajer.pl/

Opublikowano Dodaj komentarz

Jak pielęgnować dziecko? Minimalizm w kosmetykach dla maluszka

Minimalizm w pielęgnacji dziecka

Dlaczego warto ograniczyć ilość produktów do pielęgnacji dziecka?

Przede wszystkim, dziecko nie chce tkwić długo na przewijaku, tylko jak najszybciej wracać do zabawy. Więc albo dasz mu do ręki te pudełeczka i pozwolisz eksplorować faktury i zapachy, albo w pewnym momencie zacznie wić się jak węgorz. Czasem oczywiście da się zamienić pielęgnację w zabawę: to masażyki z użyciem oliwki, rysowanie serduszek kremem, stawianie irokeza na pianę z szamponu. Wciąż jednak element zabawy bierze się z wyobraźni i bliskości, a nie z mnogości kosmetyków. Dobrze więc ograniczyć się do kilku wypróbowanych produktów, żeby nie musieć za każdym razem zastanawiać się nad wyborem, tylko skupić się na maluchu.

Dodatkowy atut ograniczenia kosmetyków do pielęgnacji dziecka jest taki, że nie mamy wtedy szafki pełnej otwartych opakowań, do których zaglądamy sporadycznie. Substancje czynne nie są wieczne, lepiej też unikać produktów z dużą ilością konserwantów. Wniosek z tego taki, że lepiej jest zużyć jeden krem w ciągu kilku miesięcy, niż otworzyć trzy różne kremy i dokończyć je w ciągu kilkunastu miesięcy.

Naturalne kosmetyki do pielęgnacji dziecka, które znajdziemy w kuchni

Czasem pielęgnacja w ogóle nie wymaga kosmetyku. Mąka ziemniaczana może zastąpić zasypkę, przy tym nie zawiera talku. Na podrażnioną skórę nie trzeba od razu drogich aptecznych płynów – można zacząć od wypróbowania kąpieli w krochmalu, w płatkach owsianych, albo w wodzie po gotowaniu ryżu. Tę ostatnią mamy zupełnie za darmo i jest raczej niedoceniana, zazwyczaj ten świeżo przygotowany, naturalny kosmetyk ląduje w kanalizacji…

Podobnie rzecz się ma z tak zwanymi mokrymi chusteczkami. Oczywiście czasem ratują życie, zwłaszcza w podróży, ale w domu da się je zastąpić i warto to robić. W przypadku większej awarii można delikwenta po prostu umyć pod kranem w umywalce, używając odrobiny mydła. Tutaj uwaga, trzeba zadbać o bezpieczne trzymanie dziecka, żeby uniknąć wypadku. Nie jest to jednak rozwiązanie na każde przewijanie, bo jak wiadomo, częste mycie skraca życie, skóra się ściera i… może stać się szorstka i przesuszona, na przykład na nóżkach. Dlatego mam też komplet bambusowych wielorazowych myjek, które po prostu zwilżam ciepłą wodą, a w razie potrzeby na przykład w naparze z rumianku. Taka ciepła myjka jest o wiele przyjemniejsza niż syntetyczna chusteczka, ma lepszy skład, jest niewątpliwie ekologiczna i tańsza.

Ilość kosmetyków, bez których nie da się obejść, kurczy się tym samym dosłownie do kilku. Oto przepis na skuteczną minimalną pielęgnację dziecka.

Emilia Przerwa-Tetmajer
http://emiliatetmajer.pl/

Opublikowano Dodaj komentarz

Przygotowanie do porodu. Skuteczne i sprawdzone porady

Jak przygotować się do porodu?

Poród jest fizjologicznym procesem i na wiele jego aspektów nie możemy świadomie wpłynąć. Ale sama decydujesz, w jaki sposób się do niego przygotujesz. Pomyśl o tym, jak o podróży do nowego, nieznanego miejsca. To czas dla ciebie, żeby przyjrzeć się swoim emocjom przed taką wyprawą, być może mieszance niepokoju i ekscytacji. I zadbać o siebie – swoje ciało, wiedzę i potrzebne informacje, ale też zorganizować wsparcie, które pomoże ci ją odbyć.

Jak odpowiednio przygotować się do porodu?

Ruch

Jeśli tylko otrzymasz zielone światło od lekarza lub położnej prowadzącej ciążę, ruszaj się tak, jak najbardziej lubisz. Szczególnie pomocne przed porodem będą formy ruchu, które angażują świadomy oddech, jak joga, pilates czy pływanie. Pozwól, żeby to twoje ciało Cię poprowadziło i pokazało, co ci służy. Podczas porodu twojego ciało będzie „pamiętało” to, czego doświadczyło i jeśli będziesz miała swobodę ruchu, pomoże ci przejść przez ten proces.

Relaksacja i medytacja

Ciąża i wczesne macierzyństwo mogą zaskoczyć intensywnością przeżyć. To, co do tej pory było pod kontrolą i było oczywiste – że twoje ciało i czas należą tylko do ciebie – przyjmuje zupełnie nową formę. To, co możesz zrobić, to dać sobie przestrzeń na przeżycie tej zmiany.

Wybierz taki sposób, który będzie ci odpowiadał – to może być pięć minut, które spędzisz w ciągu dnia w ciszy, kiedy zatrzymujesz się i nie robisz nic. Możesz skorzystać z nagrań dostępnych w sieci lub pójść na zajęcia, na przykład mindfullness. Umiejętność skupienia się tylko na ciele, oddechu, zauważania myśli, ale nie przywiązywania się do nich, są bardzo przydatne podczas porodu.

Przygotowanie do porodu

Wsparcie innych kobiet

Wspólne rodzicielstwo to nowe doświadczenie dla ciebie i twojego partnera. Już kiedy robisz test ciążowy, okazuje się, że to będzie inne przeżycie dla każdego z was, niezależnie od tego, jak bliska jest wasza relacja – to w twoim ciele będzie rósł nowy człowiek.

Poszukaj w swoim otoczeniu kobiet, które chcą się dzielić dobrą energią. Poszukaj takich, które mają dobre doświadczenia porodowe. Poproś, żeby opowiedziały ci o tym, jakie to było przeżycie, co było dla nich ważne. Czerp z relacji, gdzie możecie opowiedzieć sobie o tym, czego doświadczacie, gdzie czujesz zaufanie i spokój. Podzielenie się z kimś trudnymi emocjami, proszenie o wsparcie czy pomoc nie jest łatwe i często wymaga wysiłku, ale nagrodą jest większa bliskość i autentyczność. Takie relacje bardzo się przydadzą w całej Twojej drodze przez macierzyństwo!

Opublikowano Dodaj komentarz

Po porodzie, czyli witaj w nowej rzeczywistości

co zmienia się po porodzie

Pod koniec ciąży męczył mnie instynkt wicia gniazda. Sprzątałam skrupulatnie całe mieszkanie, metr po metrze. Lśniło jak nigdy. Kupiłam ogromne zapasy proszku do prania. Zaprzęgłam rodzinę do mycia okien i prasowania. Zdaje się, że nawet odkaziłam zabawki starszego syna w specjalnym płynie.

Po czym pojechałam do szpitala i świat stanął na głowie.

Jak zmienia się życie po porodzie?

Mimo wszelkiej pomocy, w ciągu kilku dni po porodzie nie było już śladu po żadnym sprzątaniu, a proszku zaczęło brakować. Prawdę mówiąc, ucieszyłam się kiedy mama umyła nam podłogę, bo wreszcie piasek przestał przyklejać mi się do stóp, kiedy wstawałam w nocy na przewijanie. Wszędzie piętrzyły się stosy ubranek do uprania, do uprasowania… właściwie po co prasować, może już tylko do pochowania w szafach…

Ale nie, do tego doszłam dopiero po pewnym czasie. Która z nas nie dała się zwieść temu wyobrażeniu? Nawet przy drugim porodzie. Światło słońca pada przez lśniące okna, a ja tulę czyściutkiego maluszka w wyprasowanych ubrankach? Najlepiej ubranego w białą sukienkę?

Można oczywiście próbować, czemu nie. Pierwsza ucierpi biała sukienka. A potem zapewne relacje. Gdzie włazisz w butach na świeżo umytą podłogę, uważaj na żelazko, i nie, nie, nie, nie wkładaj tam tego talerza, w zmywarce są czyste…! I czy on nie mógłby na chwilę przestać płakać, na litość? Przecież dopiero jadł!

Przekonaj się, jak wygląda życie po porodzie

Scenariusz się upraszcza, rezygnujemy z okien i białej sukienki. Tulę maluszka, tulę i tulę, jestem na każde kwilenie, śpię mało, sprawdzam czy oddycha. Rodzina przychodzi pomóc – a może jednak poprasuję? Siedzę rozdrażniona i zmęczona przy stosiku poskładanych ubranek, niewiele to dało, do tego właśnie nakrzyczałam na starszaka że rozlał wodę, atmosfera jest ciężka. Długo tak nie pociągnę.

A potem – to może szaleństwo, ale wyciągam maszynę do szycia. Wygląda na to, że dokładam sobie nowych obowiązków, ale własnoręcznie uszytych ubranek nie było nawet w najbardziej nierealistycznej wizji macierzyństwa. Szyję spodnie, krzywe bo krzywe, pruję kilka razy, uruchomienie maszyny zajmuje mi godzinę, zaszywam otwór na gumkę zanim ja tam wciągnę, znów pruję. Coś wróciło na swoje miejsce. Chwila czasu dla siebie. Luksus zrobienia czegoś niekoniecznego.

Pranie nadal się piętrzy, nad bałaganem króluje maszyna do szycia. Nadal zdarza mi się zirytować. Ale już mam wentyl. Następnym razem uszyję czapkę. A może dla odmiany coś napiszę?

O czym warto pamiętać po urodzeniu dziecka?

Jeśli jest wybór między daniem dziecku swojej obecności, a wypucowaniem domu – ja głosuję na obecność. Ale żeby dać kawałek siebie, też trzeba go mieć. Tak naprawdę nie chodzi tu o szycie, tylko o kawałek przestrzeni na spotkanie się ze sobą i posłuchanie własnych myśli. Naładowanie baterii. Punkt w tygodniu konieczny nie tylko w zawodzie Mama…

Emilia Przerwa-Tetmajer

Opublikowano Dodaj komentarz

Pielęgnacja pupy niemowlaka – jakie kosmetyki stosować?

pielęgnacja pupy niemowlaka

Pielęgnacja pupy niemowlaka to rutynowa czynność, którą rodzic wykonuje codziennie. Jednym z najważniejszych elementów pielęgnacji pupy niemowlaka jest stosowanie odpowiednich kosmetyków. Jakich preparatów do pupy potrzebuje każdy maluch?

Kosmetyki do pupy – to się przyda!

Wbrew pozorom niemowlak nie potrzebuje wielu kosmetyków, bo ich nadmiar – zamiast pomóc – może zaszkodzić. Co powinien zawierać zestaw minimum? Na liście obowiązkowych kosmetyków dla niemowlaka z pewnością musi znaleźć się ochronny krem do pupy, który zabezpieczy delikatną skórę dziecka przed odparzeniami pieluszkowymi, o jakie naprawdę nie trudno. Na co dzień, gdy skóra jest zdrowa, nanosimy cienką warstwą takiego kremu podczas każdej zmiany pieluszki. To pozwoli uniknąć bolesnych odparzeń pieluszkowych. Przydadzą się też chusteczki do pupy, które zawsze warto mieć pod ręką, gdy nie ma możliwości umycia pupy ciepłą wodą (ważne, by były one hipoalergiczne, ale zamiast nich wystarczy woda w miseczce i waciki). Jeśli już zdarza się odparzenia, na skórze pośladków pojawi się niepokojące zaczerwienienie, należy zastosować krem lub maść na odparzenia. Zrezygnować należy z pudrów do pupy, nazywanych również zasypkami, które były powszechnie używane przy każdej zmianie pieluszki przez nasze mamy i babcie. Teraz nie poleca się ich stosowania. Na wilgotnych pośladkach puder tworzy warstwę, która utrudnia skórze oddychanie.

jak pielęgnować pupę niemowlaka

Ważne! Gdy problem z zaczerwienieniem utrzymuje się, mimo starannej higieny i stosowania kremu, konieczna jest konsultacja u lekarza pediatry lub dermatologa. Rodzica powinny też zaniepokoić jaskrawo czerwone krostki, które mogą być objawem pieluszkowego zapalenia skóry i wymagają specjalistycznego leczenia.

Jaki krem do pupy wybrać?

Ważne, by krem pod pieluszkę posiadał w składzie lanolinę i/lub alantoinę, czyli substancje, z których jedna tworzy na skórze warstwę ochronną zapobiegającą  przesuszeniu naskórka, a druga łagodzi świąd i podrażnienia. Jednym z produktów, który z pewnością się sprawdzi, jest naturalny krem pod pieluszkę z olejem konopnym od marki Hagi Baby. Użyty przy każdym przewijaniu chroni wrażliwą skórę niemowlaka przed działaniem wilgoci i odparzeniem. Wystarczy cienka warstwa kremu nałożonego na czystą i suchą skórę. W składzie tego kremu znajdziemy olej z konopi siewnej oraz ze słodkich migdałów, masło shea oraz lanolinę, a także d-pantenol i żel z aloesu w celu łagodzenia podrażnień skóry. Naturalna pielęgnacja pupy niemowlaka to najlepszy wybór dla delikatnej skóry dziecka. Krem pod pieluszkę Hagi Baby to bezpieczny i uniwersalny produkt, który można stosować zarówno przeciw odparzeniom, jak i po wystąpieniu niewielkich zmian działając łagodząco. 

Pamiętaj o wietrzeniu pupy!

Częste przewijanie niemowlaka i właściwie dobrane kosmetyki to ważna, ale nie jedyna rzecz, która pozwala zadbać o pupę małego dziecka. W profilaktyce odparzeń u dzieci należy uwzględnić też częste wietrzenie pośladków. Zalecane jest krótkie, kilkuminutowe wietrzenie podczas każdej zmiany pieluszki. Po dokładnym umyciu i wysuszeniu wszystkich zakamarków skóry pozwalamy, aby dziecko przez chwilę baraszkowało z gołą pupą. Dopiero potem nakładamy krem zabezpieczający.

Każdy rodzic powinien wiedzieć, że niewłaściwa pielęgnacja pupy niemowlaka może przyczynić się do odparzenia pupy lub pieluszkowego zapalenia skóry, albo może stać się przyczyną infekcji intymnej u dziecka. Dlatego też niezmiernie istotne jest przestrzeganie podstawowych zasad higieny podczas przewijania oraz stosowanie odpowiednich kosmetyków do pupy niemowlaka. Ważne informacje dla rodzica, które powinny znaleźć się na opakowaniu, to jego przeznaczenie, termin ważności i skład. Najlepiej wybierać kosmetyki o jak najbardziej naturalnym składzie. 

Opublikowano Dodaj komentarz

Jak dbać o włosy niemowlaka? Pielęgnacja krok po kroku

mycie włosów niemowlaka

Delikatna główka dziecka wymaga odpowiedniej atencji. Precyzja, delikatność i lekkość powinny towarzyszyć nam od pierwszych dni życia bobasa, a zwłaszcza podczas kąpieli. O włoski dziecka również należy dbać odpowiednio, nawet jeśli maluch urodził się z niewielką czupryną. O czym pamiętać podczas kąpieli? Jakie kosmetyki stosować i jak dbać o delikatne włoski niemowlaka?

Mycie włosków dziecka podczas kąpieli

Każdy rodzic stojący przed wyzwaniem w postaci pierwszej kąpieli doskonale wie, jak mocno stresująca jest to chwila. Dlatego już wcześniej warto zaopatrzyć się w odpowiednie kosmetyki i preparaty, którymi umyjemy małe ciałko. Warto pamiętać o tym, by wybierać preparaty hipoalergiczne, przebadane dermatologicznie, które nie podrażniają skóry niemowlaka i nie spowodują nieprzyjemność w postaci swędzącej wysypki. Stąd do pielęgnacji włosów niemowlaka zalecamy użycie wszelkiego rodzaju bezzapachowych mydełek, a po kilku miesiącach – szamponu dla niemowląt, który po umyciu pozostawi czuprynkę dziecka miękką i gładką. Jakich składników szukać w kosmetykach dla dzieci? Polecamy inulinę i łagodzący d-pantenol, aloes oraz ekstrakty z bawełny i bławatka. Tym sposobem warto zaopatrzyć się w naturalne produkty do ciała i włosów 2w1, jak np. naturalny żel z olejem ze słodkich migdałów, który dzięki delikatnym środkom myjącym i zawartości witamin A, E, D oraz B sprawi, że kąpiel stanie się odżywczym koktajlem dla delikatnej skóry niemowlaka, i będzie czystą przyjemnością także dla rodzica.

Jak często myć głowę niemowlaka?

Doświadczeni rodzice, którzy niewątpliwie są ekspertami w dziedzinie pielęgnacji skóry dziecka zalecają mycie włosów nie częściej niż 2-3 razy w tygodniu. Częstotliwość ta spowodowana jest ochroną skóry głowy dziecka przed nadmiernym wysuszeniem, niemniej jednak podczas lata, w naprawdę upalne dni można myć główkę maluszka codziennie. Podobnie należy postępować w sytuacji, gdy dziecko jest alergikiem.

Jakiego ręcznika używać do wysuszenia włosów?

Według powszechnych przekonań wilgotne włoski dziecka najlepiej jest pozostawić do samodzielnego wyschnięcia. Jeśli jednak chcemy wysuszyć jego główkę, zwłaszcza zimą, warto robić to delikatnym ręcznikiem, który nie osłabi i przesuszy delikatnego meszku na głowie maluszka.

Jak poradzić sobie z czesaniem?

Każdy rodzaj włosów niemowlaka należy czesać. Niezależnie, czy jest to gęsta czupryna czy cieniutkie włoski. Gwarantuje to niesplątaną, ułożoną fryzurkę. Czego używać do czesania? Oczywiście najlepiej sprawdzi się delikatna szczotka, ale równie dobrze może to być plastikowy grzebień, którego ząbki będą łagodnie zakończone. Pamiętajmy, że nawet taki zabieg jak czesanie włosków maluszka poprawia ukrwienie skóry – zatem warto je wykonywać codziennie.

Warto przy tym wspomnieć, że jeśli na główce maluszka pojawi się tzw. ciemieniucha – nie należy jej się pozbywać w sposób bardzo agresywny. Choć nie wygląda estetycznie (żółto-szare łuski, które pokrywają główkę dziecka na skutek niedojrzałości gruczołów łojowych), tak naprawdę chroni główkę dziecka i jest naturalną, czasem nawracającą reakcją maleńkiego organizmu wynikającą z zawirowań hormonalnych. Przed kąpielą wystarczy posmarować główkę dziecka np. oliwką, a po godzinie delikatnie wyczesać łuski miękką szczotką i umyć włoski.

Bez paniki!

Choć każda kąpieli i związana z nią pielęgnacja włosów u niemowląt w każdej rodzinie jest wielkim wydarzeniem i mocno stresuje oboje rodziców, to najważniejszym jest by do sprawy podejść możliwie spokojnie i z wrodzoną sobie intuicją. Wszak ma ją każdy z nas, wskazane jest jedynie użycie jej w odpowiednim momencie.

mycie włosów niemowlaka
Opublikowano

Odkrywaj nowości z Hagi

Najpierw uniesienie, zachwyt i ekscytacja. Robimy kosmetyki dla dzieci, bo mamy swoje własne maluchy, które chcemy pielęgnować najlepiej jak się da. Faza pierwszych prób, podejścia do tematu i dobierania składników była niezwykle intensywna. Niejednokrotnie, siedziałyśmy w laboratorium do późnych godzin wieczornych próbując zrobić krem idealny. Potem sprawdzałyśmy go na buźkach i pupach naszych maluchów i okazywało się… że trzeba wracać do laboratorium i zaczynać od nowa. Pojawiały się mdłości, że już nam się nie chce, że coś nie wychodzi. Czasem rzucałyśmy projekt w kąt i czekał kilka miesięcy, byśmy do niego w końcu wróciły. Faza ta trwała bardzo długo. Nie spieszyłyśmy się, bo chciałyśmy ten nasz czas poświęcić dzieciom. Rozwijałyśmy już wtedy Hagi i pracy i tak było coraz więcej. Spędzałyśmy pracowite wakacje, potem rok, potem kolejne wakacje, a Hagi Baby sobie powolutku kiełkowało. Tak upłynął nam pierwszy trymestr.

Następnie przyszedł czas dopięcia receptur. Wiadomo było, że z luźnych notatek coś musi powstać, a próby muszą przybrać odpowiedni kształt. To był też czas intensywnej pracy nad badaniami dermatologicznymi, aplikacyjnymi, fizykochemicznymi, mikrobiologicznymi i konsultacji pediatrycznych. Zaczęłyśmy pracować nad opakowaniami, zamawiać surowce, wkładać projekt w excela, a marzenie w buteleczki. W drugim trymestrze przyspieszyłyśmy.

Nadszedł wreszcie koniec. Ostatnia faza przygotowywania się do porodu, zbieramy wyprawkę. Robimy stronę internetową, sesję zdjęciową, zamawiamy kartoniki, torebki, opakowania na zestaw, dopełniamy wszelkich prawnych formalności. Co się okazało kluczowe, to wsparcie bliskich osób. Nasz kobiecy zespół zrobił plan i dziewczyny tak jak najlepsze doule, siostry, przyjaciółki otoczyły Hagi Baby pozwalając mu przyjść na świat. Wiem, że to tylko produkty kosmetyczne, ale dla nas to marzenie, długa podróż, cała miłość z jaką podchodziłyśmy do tematu, kobieca energia, współpraca i ogromna radość, że już z nami jest! 

Wszystkim naszym Przyjaciołom, Towarzyszom, Klientom dziękujemy za zrozumienie. Jeśli Wasze dzieci wyrosły już z okresu niemowlęcego, nic się nie martwcie! Hagi Baby nadaje się dla też dla przedszkolaków i dzieci szkolnych, a nawet poszkolnych oraz ich Mam.

Opublikowano

Połączenie ciała i emocji w porodzie

Dzieje się tak, ponieważ mechanizm sterujący porodem to mechanizm hormonalny. Gdy rozpoczyna się poród, w Twoim ciele wydziela się oksytocyna zwana „hormonem miłości”. To hormon produkowany w ciele, gdy jesteśmy blisko z innymi ludźmi, gdy dotykamy kogoś lub jesteśmy dotykane, a także podczas orgazmu. I to dzięki niej w Twoim ciele pojawiają się i rytmicznie przychodzą aż do momentu urodzenia dziecka, skurcze porodowe!

Żeby oksytocyna mogła pełnić swoją funkcję, nie może być w ciele zbyt dużo adrenaliny – hormonu stresu. To dlatego tak ważne jest, żebyś podczas porodu czuła się bezpiecznie. Wiele kobiet, gdy rodzi, woli być w cieple, w miejscu, gdzie nie ma za dużo światła. Często też dotyk albo sama obecność kogoś bliskiego są bardzo ważne w przeżywaniu przez kobietę doznań porodowych.

Większość kobiet w trakcie porodu przebywa drogę z domu do szpitala. Czasami też poród rozpoczyna się w szpitalu, na przykład jeśli jest wywoływany. Zmiana miejsca, podróż do szpitala, kontakt z nieznanymi sobie osobami, wywołują w ciele stres, który często na jakiś czas spowalnia akcję porodową. Dlatego Twoje skurcze po przyjeździe do szpitala mogą być słabsze i rzadsze niż były w domu. Spójrz na to, jak na naturalną reakcję Twojego ciała i zaufaj- gdy znajdziesz się znów z towarzyszącą Ci osobą na sali porodowej, wszystko potoczy się dalej.

Możesz sobie pomóc zapewniając sobie obecność osoby, z którą czujesz się bezpiecznie – to może być ktoś bliski (partnera, przyjaciółki, siostry) albo doula, którą wcześniej poznajesz i nawiązujesz z nią relację przed porodem. Warto też zaopatrzyć się w rzeczy, które kojarzą Ci się z domem, relaksem, spokojem. To może być muzyka w telefonie, której będziesz słuchała przez słuchawki czekając na izbie przyjęć. Ulubiony zapach np. olejku czy kosmetyku. Ubranie, w którym dobrze się czujesz. Postaraj się skupić i poproś wcześniej osobę, która Ci towarzyszy, żeby Ci w tym pomogła, na pracy, którą wykonuje Twoje ciało .

Basia Roehrborn

www.same-swoje.com

Opublikowano

Wyprawka dla maluszka

Tworzymy kolekcję dla najmłodszych kierując się myślą, że estetyka ma znaczenie. Piękne otoczenie może być inspirujące i może być zaproszeniem do twórczego życia. Kolekcja Franzo rattan dla maluchów jest dziełem indonezyjskich rzemieślników. Każdy z mebli jest wyplatany ręcznie i podobnie jak jego autor jest niepowtarzalny i nosi w sobie energię osoby, dzięki której powstaje.

wyprawka dla noworodka
naturalna kolekcja dla noworodka

Tworzymy kolekcję dla najmłodszych kierując się myślą, że estetyka ma znaczenie. Piękne otoczenie może być inspirujące i może być zaproszeniem do twórczego życia. Kolekcja Franzo rattan dla maluchów jest dziełem indonezyjskich rzemieślników. Każdy z mebli jest wyplatany ręcznie i podobnie jak jego autor jest niepowtarzalny i nosi w sobie energię osoby, dzięki której powstaje.

Rattan (w języku malajskim rotan) jest naturalnym surowcem z palmy rotangowej, która pochodzi z Azji Południowo-Wschodniej. Ma niezwykłe właściwości: jest mocny, lekki, plastyczny i wytrzymały.

Z czasem nabiera pięknej szlachetności, dzięki czemu jest ponadczasowy. Rattan jest jednym z najszybciej rosnących surowców używanych do produkcji mebli. Jego pnącza osiągają długość nawet 240 m. Chcemy żyć świadomie i pokazywać naszym dzieciom, że warto żyć w harmonii z naturą, dlatego nasze meble powstają z rattanu, który pochodzi z odpowiedzialnych plantacji.

wyprawka dla noworodka naturalna
Processed with VSCO with m5 preset